24 kwietnia 2015

Pomadkowy post, coś dla tych co kochają malować usta

Cześć Kochani :)


Każda z Nas ma ulubione produkty do ust, dzisiaj ja chciałabym się z Wami podzielić kilkoma ulubionymi pomadkami jakie mam w swojej kosmetyczce, jeśli jesteście ciekawi, zapraszam. 




Uwielbiam mieć kolorowe usta, dla mnie jest to dopełnienie makijażu, bez którego nie wyjdę z domu. Zaznaczam, że są to produkty nisko półkowe i łatwo dostępne, więc każdy może sobie pozwolić, może Was któryś z produktów zaciekawi. 

1. Pomadki z Catrice Ultra Shine Lipstic

Od lewej:  080 Corallicious Pink, 210 Kiss Kiss Hibiskiss, 130 Ketch-me-up

Od góry: 080 Corallicious Pink, 210 Kiss Kiss Hibiskiss, 130 Ketch-me-up

Pomadki jak dla mnie są przepiękne. Bardzo miękkie, mocno nasycone kolory, nawilżają usta, nie podkreślają suchych skórek. Natomiast krótka trwałość jest ich ogromną wadą. Pomadki kosztują w granicach 18 zł, ale można za mniej niż 10 zł dorwać je na przecenie. Na zdjęciach wyglądają dość matowo, ale mają w sobie drobinki. Zapakowane w piękne i solidne opakowania. 

2. Catrice Ultimate Color

130 Frozen Rose



Mój ulubiony kolor jak widać po zużyciu. Jak dla mnie to taki trochę nudziakowy róż. Przepięknie wygląda na ustach. Namiętnie używam tej pomadki, po prostu ją uwielbiam, pasuje do większości makijaży jakie wykonuje u siebie. 

050 Princess Peach 

To też jedna z moich ulubionych letnich pomadek. Ta seria Ultra Color nie jest tak świecąca jak poprzedniczki. Po niej usta są miękkie, gładkie, nasycone kolorem. Również dosyć szybko się zjada, ale i tak je uwielbiam. Nie podkreśla suchych skórek. Powiedziałabym, że nawilża delikatnie.      Cena ok 18 zł


3. Eveline Platinum 





Od lewej: 492, 476

Od lewej: 492, 476

Pomadki z serii ultra nawilżanie, kolory przepiękne, ale u mnie nie zauważyłam żadnego nawilżenia. Są dość suche i ciężko - tępo się je nakłada. Natomiast dłużej utrzymują się na ustach. Mają ładny zapach i  jak zdejmie się górną ''pokrywkę'' wyglądają jak pomadki z wyższej półki. Cena: ok 10 zł

4. Essence Longlasting

11 Nude Love



Cudowna nudziakowa pomadka, o kremowej konsystencji. Pięknie wygląda na ustach, krótko wytrzymuje na ustach - ponad godzinę max dwie i z pewnością nie jest to longlasting, nie przesusza, nie podkreśla suchych skórek. Przy najbliższej okazji zakupię więcej kolorów z tej serii. Cena: ok 10 zł. Mimo jej słabej trwałości to gorąco polecam. 

Przedstawiłam Wam część dość fajnych, nisko-półkowych / drogeryjnych pomadek, którym na co dzień się maluję. Może jakaś pomadka wpadnie Wam w oko. :) 


A jakie są Wasze ulubione nisko-półkowe pomadki??




22 komentarze:

  1. Nie wiem czy któryś z kolorów odpowiadałby moim ustom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, że lubię malować usta, zarówno pomadki, jak i błyszczyki czy też szminki to dla mnie nie lada gratka. Będzie promocja -49% w Rossmannie na produkty do ust to na pewno coś kupię :D A tak w ogóle to te z Eveline sprawdzają mi się super, z Essence nie miałam jeszcze. Pozdrowieńka :) Megly :) (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne sa pomadki z eveline, ale dla mnie ciezkie sa do nalozenia, brakuje mi w nich tego kremowego wykonczenia.

      Usuń
  3. ale piękne kolory! Moimi ulubionymi są pomadki z inglota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie próbowałam, ale chetnie zakupie :)

      Usuń
  4. najwięcej mam z Maca a lubię też z Golden Rose tą serię matową. Ja mam 02 numerek jest super

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie szminki w pięknych odcieniach, szczególnie trzy pierwsze :) Moja koleżanka miała pomadkę z Essence i w jej przypadku też trochę słabo było z trwałością.

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne, szczególnie róże! <3
    martynatestuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiadomo, ze na pomadke z lepsza trwaloscia trzeba niestety troche wiecej wydac.
    Ja najbadziej lubie rozowe odcienie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne ja wole o wiele pomadki od błyszczyków;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w błyszczykach denerwuje mnie to, że moje włosy się kleją do ust :(

      Usuń
  9. przepiękne kolory, ja lubię odcienie nude i róże

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj miałam dużo błyszczyków i szminek ale ostatnio zrobiłam z nimi porządek i niektóre wylądowały w koszu ;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopiero od niedawna używam szminek, wcześniej tylko ochronne z nievea. :P

    Pozdrawiam,
    clemeent.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. ja uwielbiam Golden Rose, ale z każdej firmy jestem w stanie wybrać jakąś perełkę :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam Catrice Princess Peach ! :) Moja ulubiona szminka..i najbardziej zużyta :P

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Light Beige , Blogger