21 maja 2015

Maybelline Instant Anti - Age [Recenzja]


Witajcie kochani!



Na wstępie chciałam przeprosić Was o tak kiepskie zdjęcia opakowania, niestety zapomniałam cyknąć fotki przed używaniem. Dziś pod lupą najdzie się produkt jakże chwalony, z wieloma pozytywami itp. itd. 
Maybelline - Instant Anti-Age (korektor pod oczy)



Malutka szklana buteleczka zakończona gąbeczką (aplikatorem) do nakładania korektora pod oczy. 
W opakowaniu znajduje się 6 ml produktu. Odcień idealnie komponuje się z moją cerą. 

Możecie zobaczyć, że całkiem ciekawie się prezentuje ten aplikator. Dużo ma zwolenników jak i przeciwników. Niektóre z dziewczyn korzystają z samego produktu i 'odrywają' gąbeczkę. 

No najważniejsze jak spisał się ten znany korektor na mojej buzi??
Jestem posiadaczką cery mieszanej. Tłustej w strefie T, natomiast przesuszającą się w okolicach nosa. 
Kremowa konsystencja sprawia, ze pięknie wygląda pod oczami, ale tylko przez pierwszą minutkę. Dlaczego? Zbiera mi się pod oczami, zaznacza mi suche skórki (wcześniej staram się odpowiednio nakremować - przygotować skórę). Na twarzy u mnie wygląda jak kaszka w miejscach gdzie go zaaplikowałam. (pod oczami, czoło, nos, broda). Daje efekt nieznośny. Jako, że jest ani-age chciałam zastosować go u mojej mamy, przy cerze dojrzałej 50+. Niestety zaznaczył jej każdą zmarszczkę pod oczami, że musiała błyskawicznie zmyć produkt. 

 Strasznie jestem rozczarowana tym produktem, ponieważ wiązałam z nim wielkie nadzieje. Lepiej od niego sprawdził mi się taniutki 3w1 z Eveline nie wspominając o fenomenalnym korektorze z Catrice. Starałam się go wklepać palcem, gąbeczką z RT, oraz pędzlem i taki sam efekt uzyskałam. Nie wiem dlaczego się tak dzieje, może po prostu trafił mi się jakiś trefny produkt, albo nie jest absolutnie dostosowany do mojej cery?

Pozdrawiam


22 komentarze:

  1. Szkoda, że tak kiepsko wypadł. Nie skuszę się na niego raczej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie sprawdzał się całkiem dobrze, ale oderwałam gąbeczkę od razu ;) Najbardziej podobało mi się w nim mocne krycie :) Po jakmiś czasie niestety wchodził w załamania :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda ze się nie spisał... Ja używam korektora z mac'a pro longwear i jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam kamuflaż z Catrice, można go ładnie stopniować i nie włazi w zmarszczki :) Fajny korektor ma tez Lavera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lavera tez jest super firma :) widzialam w dm ostatnio cienie do powiek o ile sie nie myle :) mialam chec kupic.

      Usuń
  5. Gąbeczkę ma fajną
    No niestety nie każdy kosmetyk to strzał w 10

    OdpowiedzUsuń
  6. nie widziałam jeszcze takiego korektora :p

    OdpowiedzUsuń
  7. ojjjj to trzeba unikac szerokim lukiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedys go używałam ;D :) fajne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam go w takiej innej wersji- w białym opakowaniu, że nie widzę ubytku produktu. Zerwałam mu tę niehigieniczną gąbeczkę i teraz jestem z nim w przyjaźni. Trwały, fajny, nie podkreśla zagłębień, zmarszczek. Jak dla mnie na plus. Pozdrawiam serdecznie :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że się nie sprawdził. Bardzo lubię ten korektor 3w1 z Eveline :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj ja też go lubię, jeden z lepszych jakich miałam.

      Usuń
  11. też go miałam, ale nawet mimo że odcień był niby dobrany do mojej cery to i tak był za żółty, oddałam mamie :)
    martynatestuje.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. chciałam go kiedyś kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki za recenzję, a chciałam go kupić właśnie pod oczy. Ja na razie jestem zadowolona z astora :D

    kolorowaradosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaki dziwny ten aplikator ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz widzę taki aplikator. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie wygląda, ale do mojej skory się on nie nadaje :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Light Beige , Blogger