Witajcie
Chciałabym Wam przedstawić mój ukochany olejek do twarzy. Jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie stosowałam olejków, bojąc się, że moja cera stanie się jeszcze bardziej tłusta niż dotychczas, ale nic bardziej mylnego. Ten olejek jest fantastyczny. Jeśli jesteście ciekawe co to za cudo - przeczytajcie do końca.
Przedstawiam Wam Olejek z Dzikiej Róży firmy - Alverde
Jak już kiedyś pisałam lubię produkty tanie, które świetnie się sprawdzają. Oczywiście, wiele z produktów można porównać (cena = jakość), ale nie w tym przypadku. Jeśli mamy coś taniego na rynku, co jest równie skuteczne jak kosmetyki wysoko-półkowe to nie widzę potrzeby wydawania dużej kwoty.
OPIS
Olejek do twarzy z Alverde zawiera drogocenny olejek z dzikiej róży, wygładzający ekstrakt z jabłka, pełnowartościowe oleje roślinne, łagodny olejek migdałowy, ochronny olejek jojoba oraz olejek z pestek brzoskwini. Jego zadaniem jest odżywianie suchej skóry twarzy.
SKŁAD:
Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Prunus Persica Kernel Oil, Rosa Canina Fruit Oil*, Caprylic/Capric Triglyceride, Pyrus Malus Seed Extract, Limonene**, Citronellol**, Linalool**, Geraniol**, Benzyl Benzoate**, Coumarin**, Parfum**.
* Ingredients from certified organic agriculture.
** From natural essential oils.
CENA:
12zł/ 15 ml
Olejek ma bardzo fajną buteleczkę oraz wygodną pipetę do nabierania produktu. Jest dość tłusty, ale nie aż tak tłusty by pozostawiać efekt bardzo świecącej się twarzy i uczucia gęstej mazi na buzi. Ponadto posiada całkiem przyzwoity skład składający się z olejków. Łagodził podrażnienia na skórze, delikatnie napina, jego zapach jest dość mocno wyczuwalny i może nie każdemu przypasować. Na początku chciałam zrezygnować z niego, bo kompletnie zapach różany nie należał do moich ulubionych, ale przy kolejnej aplikacji stwierdziłam, że jest całkiem przyjemny.
Nie jest gęsty, bardziej powiedziałabym, że jest lejący. Kolejnym atutem jest jego wydajność, wystarczy kilka kropel na pokrycie naszej całej buzi. Nie zapchał mnie. Bardzo szybko się wchłania, moja cera aż go pije w ekspresowym tempie. Produkt tani, więc dostępny cenowo dla każdej z Nas.
Olejek może być wielozadaniowy. Świetnie sprawdzi się nakładany na dekolt, usta (jeśli ktoś ma bardzo suche), można wcierać go we włosy czy nawet dłonie i paznokcie.
Stosuję go co drugi dzień na noc. Jak dla mnie strzał w 10. Polecam wypróbować.
Pozdrawiam
Z różanych lubię Magic Rose, a z Alverde nie miałam jeszcze żadnych produktów ;)
OdpowiedzUsuńto mogę Ci z czystym sercem polecic:)
UsuńMiałam go dawniej i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsuper jest, prawda?
UsuńUwielbiam olejki, tego jeszcze nie miałam, ale cena zachęca do jego wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wypróbowania :)
UsuńMam go, tylko jakiś taki inny- w senie opakowanie ma inne. Ale jak dla mnie całkiem całkiem fajny efekt. No i nie jest drogi. Pozdrowionka :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić, ale jakoś ostatecznie padło na Evree różany :) Bardzo lubię olejki do twarzy, działają cuda :)
OdpowiedzUsuńevree tez ma dobre olejki :)
UsuńMam go, choć nie używam często. Generalnie lubię w nim to, że nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńja tez to w nim lubie :)
Usuńprzydałby mi się do twarzy :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
Usuńwlasnie wykanczam z alterry a ten chetnie bym wyprobowala:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, póki co olejki mam i muszę je dobić, ale będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńOo świetny misi być ten olejek :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Coś mi się wydaję,że skoczę po niego do Rosska:)
OdpowiedzUsuńno pewnie, leć!:)
Usuńno pewnie, leć!:)
Usuńciesze sie, ze post sie spodobal
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio nad jego zakupem w Rosku ;) . Lubię olejki ze względu na wachlarz zastosowań :) .
OdpowiedzUsuń